Podczas gdy Campus Misericordiae powoli się budził harcerze i harcerki byli już w pełnej gotowości do służby. HOPR dodatkowo pełnił wartę całą noc, czuwając nad pielgrzymami. Panujący w niedzielę upał spowodował, że patrole miały wiele interwencji. Ich praca została doceniona przez profesjonalnych ratowników, z którymi ściśle współpracowali. Służba porządkowa natomiast wraz ze strażakami i policją zapewniła uczestnikom komfort i bezpieczeństwo m.in. umożliwiając swobodny przejazd karetek. Co więcej rozdawali oni kanapki i wodę oraz pełnili służbę informacyjną. Nawet młodsi uczestnicy odnaleźli w Brzegach pole służby, pomagając szafarzom podczas rozdawania Komunii Świętej.
Wydarzeniem wieńczącym Światowe Dni Młodzieży była Msza Posłania, podczas której Papież Franciszek zachęcał wszystkich do pokonywania własnych ograniczeń, zanosząc owoce spotkania do swoich rodzin i przyjaciół.
Po upalnym przedpołudniu pojawił się w końcu wyczekiwany deszcz. Ulewa i silny wiatr nie oszczędziły jednak uczestników zlotu. Po powrocie na miejsce biwakowania zastali oni komendę w ferworze walki z żywiołem. Mimo zmęczenia wspólnie porządkowali miejsce zlotu.
Tymczasem część druhen i druhów oczekiwała na spotkanie z Papieżem w Tauron Arenie. Była to doskonała okazja do wspólnego podsumowania pracy wolontariuszy podczas Światowych Dni Młodzieży i zastanowienia się nad tym jak przełożyć doświadczenia wyniesione z ŚDM na życie codzienne. Ojciec Święty zaskoczył wszystkich rezygnując z przygotowanego tekstu przemówienia. Jego słowo skierowane do wolontariuszy, między innymi w języku hiszpańskim, było wyjątkowo bezpośrednie, a reakcja zgromadzonych bardzo żywa. Papież podkreślił znaczenie trzech pojęć: pamięci o historii, odwagi w życiu oraz nadziei, jaką stanowią dla świata młodzi. Całość spotkania żywo zakończyła Golec u’Orkiestra.
Późnym wieczorem dla uczestników zlotu, którzy wcześniej nie mogli uczestniczyć we mszy świętej, odprawiona została msza w budynku HOPR-u.
Relacja: phm. Maria Wasilewska
Galeria zdjęć TUTAJ