Okazja do tego radosnego zgromadzenia wokół harcerskiego kominka była niezwykła. Druh harcmistrz kapitan Władysław Zawiślak na wniosek dzieci otrzymał najsłoneczniejsze z odznaczeń - Order Uśmiechu. Ceremonia nadania Orderu, poprowadzona przez dzieci, była podniosła i radosna zarazem. Zaanonsowany przez Herolda, wprowadzony na scenę przez dzieci, nasz Druh został pasowany różą na Kawalera Orderu Uśmiechu przez Członków Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu - pana Mariana Kuliga i Gretę Lemaite Disprati z Litwy. Order Uśmiechu został mu uroczyście przypięty. Wzruszony Druh Władek wypowiedział słowa przyrzeczenia : „Przyrzekam być pogodnym i dzieciom radość przynosić.” Najtrudniejszym zadaniem było wypicie soku z cytryn wyciśniętych przez dzieci. Podczaszy podając puchar powiedział: „W pucharze kwaśna cytryna, sprawdzimy jak sobie poczyna Kawaler Orderu Uśmiechu”. Laureat wypił sok duszkiem i szeroko się uśmiechnął. Wtedy wszyscy zgromadzeni już wiedzieli, że w pełni zasłużył na to słoneczne wyróżnienie.

zdjęcia

Na scenie pojawił się ogromny tort z żółtym słoneczkiem. Podczas jedzenia tortu wysłuchaliśmy przemówień, laudacji, wierszy i piosenek. Druh Władek także odpowiadał na pytania dzieci, które przede wszystkim chciały się dowiedzieć skąd Druh czerpie radość i pogodę ducha.

Jeszcze przez długi czas na muzealnym dziedzińcu słychać było muzykę i piosenki. Były też: teatrzyk o życiu Druha Władka, piosenki, pokazy zdjęć, film, tańce towarzyskie, a nawet egzotyczne. Był też wyświetlony krótki film o działalności Druha. Dla naszego Kawalera Orderu Uśmiechu na scenie występowali: harcerze ze Szczepu „Huragan 28”, Szczep „Słowiki”, Szczep ZHP z Marszowic, młodzież z Krakowskiego Szkolnego Ośrodka Sportowego, dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 48, ze Szkoły z Sieciechowic, Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, wychowankowie Druha z XXVIII Kręgu Instruktorskiego Szczepu „Huragan 28”. W przygotowaniu kominka wydatnie pomagały także wędrowniczki z 5KDW „Virga” i wędrownicy z 5 KDW „Orkan”.

Atmosfera uroczystości była wspaniała, a laureat był bardzo wzruszony i zaskoczony. Jego radosny uśmiech i podziękowania były nagrodą dla organizatorów, którzy napracowali się aby przygotować całą uroczystość. Szczególne uznanie należy się prowadzącym całą uroczystość: phm. Aleksandrze Gaweł i phm. Pawłowi Lisowskiemu, pani Oldze Bardan, która przygotowała dekoracje i całą oprawę graficzną imprezy, phm. Marcie Dzidek – autorce tortu i restauracji Chimera, która nakarmiła wszystkich zgromadzonych oraz HOPR Okręg Małopolski za obstawę medyczną.